13 października br. w polskich kinach pojawiła się nowa, niezwykła ekranizacja uhonorowanej Literacką Nagrodą Nobla powieści Władysława Reymonta „Chłopi” w reżyserii DK Welchman i Hugh’a Welchmana. To polski kandydat do nagrody Oscara w kategorii Najlepszy Film Międzynarodowy.
Ponad 260. Sienkiewiczaków zaledwie w trzy dni po polskiej premierze miało okazję obejrzeć niezwykłą brawurowo zrealizowaną animację (każda klatka malowana farbą olejną na podobraziu). Ujrzeliśmy fascynujące obrazy, z pięknie malowanymi, impresjonistycznymi tłami, grubo kładzioną farbą i rotoskopowanymi* sylwetkami aktorów. Wiecznie ruchome tła namalowały polską wieś jako żywy, wielobarwny, mieniący się organizm. Magnetyczne role Jagny, Boryny czy Antka wciągnęły nas w kipiące emocjami życie mieszkańców Lipiec.
Nie sposób nie wspomnieć o etnicznej, słowiańskiej muzyce stworzonej przez Łukasza L.U.C. Rostkowskiego:
– Poszedłem tropem Reymonta– powiedział kompozytor. Pisarz wziął proste chłopskie słowa, zwroty i stworzył z tego arcydzieło. Ja próbowałem temu sprostać. Wziąłem proste instrumenty i starałem się stworzyć piękną i bogatą muzykę.
Opuszczając salę kinową Sienkiewiczacy rozpływali się w zachwytach nad filmem. To była niezwykle udana wyprawa do krainy literatury przetworzonej na ruchomy obraz.
*Rotoskop – maszyna umożliwiająca zamianę filmu aktorskiego na film animowany poprzez ręczne, klatka po klatce, odrysowanie występujących na nim form